Ten dokument powstał z miłości do Nowego Jorku i do sztuk wizualnych. Graham Elliott, zanim wziął się za reżyserię, pracował jako grafik, ilustrator, autor okładek płyt, klipów, reklam. Jest producentem, a także Anglikiem, który zakochał się od pierwszego wejrzenia w mieście, sprzyjającym, jak żadne inne artystom i wszelkim twórczym jednostkom. 'New York in Motion', film o niezwykłej energii wytwarzanej przez miejsce, sam jest jak energetyczny koktajl, składający się z fragmentów filmów, klipów, reklam, czołówek, obrazków z miasta, wypowiedzi jego mieszkańców - ale przede wszystkim artystów. Kreatywnych i pomysłowych ludzi, którzy pozakładali małe firmy i właściwie nie wiadomo kiedy zaczęli zarabiać na swojej działalności. Dokument Elliotta próbuje uchwycić fenomen zjawiska które trudno jest opisać. Kim są autorzy klipów, czołówek do filmów (poznacie tu między innymi autorów rewelacyjnej czołówki serialu 'Prawdziwa krew') i klipów. Grafikami? Designerami? Filmowcami? Artystami wizualnymi? A może wszystkim po trochu? Rozpędzony „New York in Motion” pokazuje też społeczny, kulturowy i - rzecz jasna - technologiczny wymiar działalności bohaterów. Ludzi, którzy, tak jak Nowy Jork, lubią być w ciągłym ruchu. (www.transatlanty.org)

Dystrybucja: