Niczym młody David Bowie jest przybyszką z innej planety. Cały świat jest dla niej wielkim wybiegiem. Nieustraszona 21-letnia drag queen Gena wygląda jak wystylizowana rzeźba. Dorastała w odległych zakątkach Rosji, w miasteczku zbudowanym na miejscu dawnego gułagu. Dziś ze swoimi radykalnymi występami pojawia się w supermarketach, na stacjach metra i na środku moskiewskich ulic. W ten alternatywny sposób wyraża swój protest przeciwko rosyjskiemu rządowi i złemu traktowaniu osób LGBTQ+ w skrajnie konserwatywnej Rosji Putina. Ludzie ją poniżają, krzyczą na nią, a Gena spokojnie im odpowiada. Z nieustającym wsparciem babci odgrywa wszystkie demony, które w niej drzemią. Sama projektuje i tworzy spektakularne nieziemskie kostiumy, które często robi ze zwykłej taśmy i zbędnych rzeczy. (opis festiwalowy)